Dlaczego odszedłem z korporacji i co zrobiłem gdy pierwsza spółka zbankrutowała?

DLACZEGO ODSZEDŁEM Z KORPORACJI?

Cześć, tu Arek Lewandowski! Dziś opowiem Ci, dlaczego odszedłem z korporacji, mimo że miałem przyjemną, dobrze płatną pracę w Arli. Opiszę, jak powstała moja pierwsza firma, dlaczego zbankrutowała i co zrobiłem, by z tego wyjść. Gotowy? Zaczynamy!

Wiele osób pyta mnie: dlaczego odszedłem z korporacji? To pytanie towarzyszyło mi przez długi czas.

Korporacyjne życie – spokój z nutą ambicji

Właśnie dlatego zastanawiałem się, dlaczego odszedłem z korporacji, mimo że miałem dużo do zaoferowania.

Przez lata zajmowałem się księgowością. W wieku 23 lat zostałem głównym księgowym pierwszej spółki. Później kariera poprowadziła mnie z Bydgoszczy do Gdańska, do Arli – firmy, którą naprawdę lubiłem.

Wspomnienia o korporacyjnym życiu są dla mnie bardzo ważne. Praca w Arli nauczyła mnie wiele o relacjach międzyludzkich i efektywnej komunikacji w zespole. Organizowałem spotkania integracyjne, które zbliżały nas do siebie, a z każdej takiej sytuacji czerpałem nowe pomysły. Działałem również jako mentor dla młodszych pracowników, co dostarczało mi satysfakcji i pozwalało rozwijać umiejętności przywódcze.

Moje doświadczenie jako główny księgowy w pierwszej spółce nauczyło mnie nie tylko technik księgowych, ale również zarządzania zespołem i projektami. Współpraca z różnymi działami firmy była kluczowa w moim rozwoju. Pamiętam, jak podczas jednego z projektów musieliśmy zintegrować nowe oprogramowanie, co wymagało od nas współpracy z działem IT. Te doświadczenia utwierdziły mnie w przekonaniu, że praca zespołowa jest fundamentem sukcesu.

  • Fajna atmosfera: świetni ludzie, wolność działania, wiele koleżanek w zespole.

  • Wyzwania: praca międzynarodowa z Danii, Niemiec, Finlandii.

    Wyzwania, które napotkałem podczas pracy z międzynarodowymi klientami, były ogromne. Z jednej strony musiałem dostosować się do różnic kulturowych, a z drugiej – do specyficznych przepisów prawnych w krajach, z którymi współpracowaliśmy. Każda sytuacja była dla mnie lekcją, z której wyciągałem cenne wnioski, co pozwalało mi stawać się coraz lepszym profesjonalistą.

  • Komfort: stabilne środowisko i stabilna pensja.

A jednak coś w środku nie dawało mi spokoju…

To pytanie, dlaczego odszedłem z korporacji, stało się moim wewnętrznym motywatorem.

W tej stabilnej atmosferze zyskałem wiele, jednak wciąż czułem, że czegoś mi brakuje. Praca w korporacji, mimo że komfortowa, ograniczała moją kreatywność i możliwość realnego wpływania na rozwój projektów. W miarę upływu czasu stawałem się coraz bardziej świadomy, że pragnę czegoś więcej niż tylko wykonywania codziennych obowiązków.

Wewnętrzny głos twórcy – Lego i gry komputerowe

Już jako dziecko lubiłem tworzyć.

Moja pasja do tworzenia przejawiała się nie tylko w dzieciństwie, ale również w dorosłym życiu. Tworzenie nowych rozwiązań i rozwijanie pomysłów to dla mnie coś więcej niż praca – to styl życia. Każdy zrealizowany projekt przynosił mi ogromną satysfakcję, a każda przeszkoda stawała się wyzwaniem, które motywowało mnie do działania.

  • Klocki Lego: zamiast montować według instrukcji, mieszałem zestawy i budowałem nowatorskie konstrukcje.

  • Gry komputerowe: zbierałem wirtualne przedmioty i sprzedawałem je na Allegro. To był mój pierwszy biznes – poczułem wolność i smak przedsiębiorczości.

    Wirtualny handel, który prowadziłem, nauczył mnie nie tylko zarządzania finansami, ale również skutecznego marketingu. Sprzedaż wirtualnych przedmiotów na Allegro była moim pierwszym krokiem w świat przedsiębiorczości, ale także zainspirowała mnie do dalszego rozwijania swoich umiejętności. Każda transakcja przynosiła mi nowe lekcje, które były nieocenione w późniejszych przedsięwzięciach.

To właśnie pasja do tworzenia i rozwiązywania problemów podpowiedziała mi: korporacja to dla mnie za ciasne ramy.

W miarę jak mój wewnętrzny głos stawał się coraz głośniejszy, zaczynałem dostrzegać, że korporacyjny świat nie był w stanie zaspokoić moich ambicji. To pragnienie wolności i twórczości skłoniło mnie do podjęcia ryzyka, które miało na zawsze zmienić moje życie. Wierzyłem, że mogę stworzyć coś wyjątkowego, co przyniesie wartość innym.

Dzięki doświadczeniom w korporacji zrozumiałem, dlaczego odszedłem z korporacji. To była kluczowa decyzja w moim życiu.

Powód odejścia – poszukiwanie większych wyzwań

Dlaczego odszedłem z korporacji?

Wielokrotnie analizowałem, dlaczego odszedłem z korporacji i co to przyniosło mojemu życiu zawodowemu.

  1. Ambicja i rozwój – w korpo zawsze docierałem do pewnego „sufitu”.

    Moja ambicja była zbyt silna, aby pozostać w jednym miejscu. Zaczynałem dostrzegać możliwości, które czekały na mnie na zewnątrz korporacyjnego świata. Rozwój osobisty stał się dla mnie priorytetem, dlatego postanowiłem zaryzykować i spróbować swoich sił w biznesie. Z każdym dniem coraz bardziej przekonywałem się, że muszę podjąć ten krok.

    Rozważając, dlaczego odszedłem z korporacji, doszedłem do wniosku, że muszę podjąć ryzyko.

  2. Żółta lampka twórcy – chciałem zbudować coś własnego, niezależnego.

  3. Energia i pasja – korpo daje stabilność, ale brakuje swobody kreacji.

Gdy poczułem, że dalej się nie rozwinę, zacząłem szukać „większego basenu”.

Nieustannie wracałem do pytania, dlaczego odszedłem z korporacji, szukając odpowiedzi na swoje wątpliwości.

To był moment przełomowy w moim życiu. Gdy poczułem, że nie mam już nic do zyskania, a jedynie do stracenia, postawiłem wszystko na jedną kartę. Zaczynamy! Z pasją i determinacją rozpocząłem proces budowania własnej marki, a w mojej głowie pojawiły się pierwsze pomysły na startupy, które mogłyby zrewolucjonizować rynek.

W końcu zrozumiałem, dlaczego odszedłem z korporacji – dla wolności i możliwości rozwoju.

Pierwszy startup – od pomysłu do bankructwa

Razem z Łukaszem, moim przyjacielem-CTO, postanowiliśmy zautomatyzować pracę księgowych.

Opracowując nasz pomysł, musieliśmy również myśleć o tym, jak skutecznie dotrzeć do naszych klientów. Wprowadziliśmy różne strategie marketingowe, które miały przyciągnąć ich uwagę. Każde podejście było dla nas lekcją, a niepowodzenia uczyły nas, jak doskonalić nasz produkt i lepiej rozumieć rynek, na którym działamy.

  • Problem: papierowa, nieefektywna praca w biurach rachunkowych.

  • Rozwiązanie: aplikacja do digitalizacji dokumentów.

  • Finansowanie: 150 000 zł kredytu gotówkowego w 2020 r.

Pierwsze kroki i trudności

  • Opracowaliśmy wersję beta i pokazywaliśmy ją klientom – większość mówiła „nie”.

    W miarę jak rozwijaliśmy nasz produkt, zaczęliśmy również gromadzić opinie od klientów, które były dla nas bezcenne. Uczyliśmy się na ich sugestiach i dostosowywaliśmy nasze działania do ich potrzeb. Każda negatywna opinia była dla nas impulsem do wprowadzenia zmian i poprawy jakości naszej aplikacji.

  • Kilku odważnych klientów pozwoliło nam dotrwać, ale przychody były za niskie.

  • Kombinowaliśmy z CRM-ami i zleceniami programistycznymi, by przetrwać.

Bankructwo i lekcje

Produkt nie wypalił na tyle, by spłacić kredyt. Zostaliśmy z długami i ogromnym doświadczeniem:

Te doświadczenia pokazały mi, dlaczego odszedłem z korporacji, a każda lekcja była bezcenna.

Wspomniane wcześniej błędy, jak brak czasu na sprzedaż, były kluczowe w naszym niepowodzeniu. Uczyłem się, że każdy startup wymaga nie tylko innowacyjnego produktu, ale także skutecznej strategii sprzedaży, która pozwoli na jego przetrwanie. Te doświadczenia przekształciły mój sposób myślenia i zrozumienia rynku.

  • Błąd: za mało czasu na sprzedaż, za dużo na nieistotne działania marketingowe.

  • Wniosek: startup to nie tylko technologia, ale przede wszystkim sprzedaż i dopasowanie do rynku.

    Przerobione przez nas lekcje nie poszły na marne. Zrozumiałem, że sukces wymaga zarówno kreatywności, jak i umiejętności dostosowania się do zmieniających się warunków rynkowych. Każde przedsięwzięcie, które podejmowałem później, było świadome i przemyślane, co przynosiło lepsze efekty.

    Wszystko to składało się na odpowiedź na pytanie, dlaczego odszedłem z korporacji.

Drugie podejście – Alterowe biuro rachunkowe

Gdy kredyt się kończył, pojawiła się nowa szansa:

  • Przekształciliśmy software w prawdziwe biuro rachunkowe – byliśmy zmianą, a nie tylko dostawcą narzędzi.

  • W 4 lata zbudowaliśmy firmę od podstaw: 40 osób, kilkuset klientów.

To ryzykowne wejście „full opcja” oznaczało rezygnację z etatu, ale dzięki determinacji opłaciło się.

Co dalej? NLP i mentoring

To wszystko doprowadziło mnie do refleksji, dlaczego odszedłem z korporacji i jakie były tego konsekwencje.

Dlaczego odszedłem z korporacji definiował cały mój zawodowy kierunek. Dziś:

W ciągu ostatnich lat mogłem dzielić się moimi doświadczeniami z innymi. Każde szkolenie, które prowadziłem, było dla mnie okazją do przekazania wiedzy, którą zdobyłem w praktyce. Pomaganie innym w rozwoju ich potencjału stało się moim celem. To nie tylko satysfakcjonuje mnie osobiście, ale także pozwala mi na stały rozwój.

  • Prowadzę szkolenia NLP certyfikowane przez dr. Richarda Bandlera.

  • Pomagam przedsiębiorcom, menedżerom i ekspertom osiągać więcej przy niższym stresie.

  • Dzielę się wiedzą na vlogu, blogu i w programach coachingowych.

    Każde spotkanie z uczestnikami moich szkoleń to dla mnie ogromna inspiracja. Widzę, jak ich umiejętności się rozwijają, a ich pewność siebie rośnie. To, co zbudowałem w ciągu tych lat, pokazuje, jak ważna jest pasja i determinacja. Dzieląc się tym na vlogu i blogu, mam nadzieję inspirować innych do działania.

Kluczowe wnioski dla Ciebie

  1. Wsłuchaj się w siebie – jeśli czujesz, że „sufit” w korpo Cię ogranicza, rozważ własny projekt.

    Nie pozwól, by pytanie, dlaczego odszedłem z korporacji, zostało bez odpowiedzi.

  2. Pracuj nad psychiką – bez zarządzania głową nawet najlepszy plan upadnie.

  3. Testuj MVP i sprzedawaj od razu – sprzedaż to motor każdej firmy.

  4. Ucz się na błędach – porażki to informacje zwrotne, które przyspieszają rozwój.

    Podczas pracy nad sobą zrozumiałem, dlaczego odszedłem z korporacji, i jakie to miało znaczenie.

  5. Wejdź „full opcja” – pełne zaangażowanie przyciąga sprzyjające okoliczności.


Podsumowanie
Historia mojego odejścia z korporacji i kolejnych biznesów pokazuje, że warto słuchać wewnętrznego twórcy. Dlaczego odszedłem z korporacji? Bo szukałem wolności, wyzwań i możliwości rozwijania siebie. Dziś pomagam Tobie unikać moich błędów i budować własną ścieżkę. Jeśli masz pytania – zostaw komentarz, a w następnym wpisie rozwiniemy temat sprzedaży w startupie i zarządzania długami. Do zobaczenia!

Na koniec, dlaczego odszedłem z korporacji, stało się moim kluczowym przesłaniem w życiu zawodowym.

Na koniec chciałbym podkreślić, że każda decyzja, którą podjąłem, miała wpływ na moje życie. Historia mojego odejścia z korporacji i kolejnych biznesów pokazuje, że warto słuchać wewnętrznego twórcy. Dlaczego odszedłem z korporacji? Bo szukałem wolności, wyzwań i możliwości rozwijania siebie. Dziś pomagam Tobie unikać moich błędów i budować własną ścieżkę. Jeśli masz pytania – zostaw komentarz, a w następnym wpisie rozwiniemy temat sprzedaży w startupie i zarządzania długami. Do zobaczenia!

A więc, dlaczego odszedłem z korporacji? To pytanie wciąż mnie inspiruje do działania.

Ostatnie posty

ChatGPT Image 16 lip 2025, 15_37_44

Kontraktowanie spotkania handlowego krok po kroku – zastosowanie NLP, by klient powiedział TAK

Kiedy handlowiec wchodzi do sali (lub loguje się do Teamsów),...

Smutasy NIE sprzedają! Jak zbudować mindset sprzedawcy?

Sprzedaż to nie tylko kwestia produktu czy ceny. To przede wszystkim energia, z jaką...

Motywacja vs samodyscyplina – klucz do trwałych efektów i wytrwałości

Wielu z nas zmaga się z problemem braku wytrwałości i samodyscypliny....

UMÓW BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ

Kliknij w link poniżej, wybierz dogodną datę w kalendarzu i porozmawiajmy o Twojej obecnej sytuacji. Podczas rozmowy dowiemy się gdzie mamy przestrzeń do potencjalnej współpracy.

Preferencje plików cookies

Inne

Inne pliki cookie to te, które są analizowane i nie zostały jeszcze przypisane do żadnej z kategorii.

Niezbędne

Niezbędne
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookie są stosowane, by wyświetlać użytkownikom odpowiednie reklamy i kampanie marketingowe. Te pliki śledzą użytkowników na stronach i zbierają informacje w celu dostarczania dostosowanych reklam.

Analityczne

Analityczne pliki cookie są stosowane, by zrozumieć, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki pomagają zbierać informacje o wskaźnikach dot. liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Funkcjonalne

Funkcjonalne pliki cookie wspierają niektóre funkcje tj. udostępnianie zawartości strony w mediach społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcjonalności podmiotów trzecich.

Wydajnościowe

Wydajnościowe pliki cookie pomagają zrozumieć i analizować kluczowe wskaźniki wydajności strony, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia dla użytkowników.